• Ogłoszenia
  •  
    Aktualności fabularne
    Obecna pora roku: Wiosna 164r.

    Poniżej znajdują się ostatnie wydarzenia oraz ważniejsze ogłoszenia. Są one często opatrzone datą dodania, przy czym najświeższe informacje umieszczone są na samym początku listy.

    30.01.2024 - rozpoczęcie wydarzenia wioskowego w Sakuragakure. Więcej informacji w najnowszych aktualnościach fabularnych.
    29.01.2024 - oficjalne zakończenie eventu Arc II: Pierwsza Konfrontacja. Podsumowanie można znaleźć w aktualnościach fabularnych.
    Kącik Nowego GraczaSamouczek Wzór Karty Postaci AtrybutyRozwój postaci i koszty chakry Atuty Klany i organizacje Informacje o świecie Handbook
    Powyższe tematy powinny zawierać wystarczająco informacji, by móc bez przeszkód napisać Kartę Postaci i rozpocząć grę. W przypadku dalszych niejasności, zapraszamy do kontaktu zarówno na chatboxie, przez wiadomości prywatne oraz przez nasz serwer Discord.
    Administracja
    Pingwinek Chaosu
    Główny Administrator
    Norka
    Główna Mistrzyni Fabularna
    Hefajstos
    Główny Moderator Kuźni
    Tora
    Główny Moderator Technik

    W przypadku jakichkolwiek pytań bądź uwag, powyższe osoby zajmują się wyszczególnionymi w ich tytułach zagadnieniami. Pomocą służy również cała kadra forum, wraz z moderatorami. Zapraszamy również do dołączenia do forumowego Discorda.
    Kadra Sakura no HanaDiscord Sakura no Hana
     

Klub "Gorąca Fatamorgana"

Stolica kupców jest dość prosta do znalezienia. Wbrew wszystkim prawom jakimi rządzi się pustynia, wybudowano kamiennie ścieżki prowadzące do niej z każdego sąsiadującego państwa. Fakt, że znajduje się ona bezpośredni w centrum Królestwa Kupców i są do niej 4 wjazdy, z każdej strony świata po jednym. Sama stolica jest ogromnym miastem, mieszczącym w sobie tysiące budynków oraz sklepów, w których to kupcy przesiadują. Jest ona w kształcie okręgu, a im bliżej jego centrum się ktoś znajdował, tym bogatszy był. W samym centrum miasta znajdował się natomiast duży pałac, w którym to mieszkała jedynie Daimyo ze swoją rodziną i sługami. Również najbliżej pałacu, da się znaleźć towary bardziej… unikatowe. To tam da się znaleźć wstęp do podziemi Baibai, o których to chodzą niebezpieczne plotki. Tylko tym jednak jest podziemie. Plotkami. Wielu nie wie nawet czy ono istnieje, a jeżeli istnieje, to czy faktycznie jest tak wyjęte spod prawa i oddalone od moralności. Zgodnie z plotkami, tylko Daimyo jest w stanie dać komuś dostęp do tamtej części miasta. Niewielu jednak jest zainteresowanych stolicą z tego powodu. Przeważnie ludzie przyjeżdżają tutaj aby handlować ze zwykłymi kupcami, lub jednymi z Rady Setki Kupców. Stolica jest też popularna z “przyjemności” jakie oferuje. Zamtuzy można znaleźć praktycznie co 4 budynek - przez co jednocześnie miasto kupców jest rajem dla prostytutek i są w stanie prowadzić tam bardzo porządne życie. Kasyna również są popularne, a porządku w nich pilnują szeregowcy ze Smoczego Imperium. Stolicy broni również Smok Wschodu, mężczyzna który to podobno dzierży moc podobną do Kurokishiego ze Smoczego Imperium. Nikt jednak nie wie jak wygląda, a sam mężczyzna jest znany jedynie ze swojego tytułu.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Klub "Gorąca Fatamorgana"

Gorąca Fatamorgana
Przybytek należący do Yamoto Garo, jednego z członków Rady 100 Kupców. Znajduje się niedaleko sporego placu targowego przy jednej z głównych ulic więc nie może narzekać na brak klientów. Od zewnątrz jest to dość zwykły, dwupiętrowy budynek w kolorach ciemnej czerwieni. Od podstawy był pomalowany jaśniejszymi i ciemniejszymi odcieniami tworząc złudzenie zjawiska gorąca jakie można zaobserwować na pustyni. Nad dwupłatowymi drzwiami widniał neonowy szyld przed którym często ustawiała się wieczorami długa kolejka, którą sprawdzało dwóch ochroniarzy.
Wnętrze było bogato zdobione i nie pozostawiało żadnych wątpliwości jakiego typu jest to lokal. Czerwone, ciemno-różowe i pomarańczowe kolory ładnie się łączyły w kilku światłach tworzących zmysłowy półmrok. Na środku znajdowały się dwie klatki z rurami w środku gdzie tańczyły przepiękne, rozebrane panie. Dookoła były ustawione kanapy i stoliki obite materiałami z wyższej półki. Po bokach można było znaleźć alkowy mające zapewnić większą prywatność. Na front od wejścia był dobrze oświetlony, zaopatrzony w najlepsze trunki bar za którym pracowało przynajmniej 3 ludzi. Na prawo były schody na górę i toalety a na lewo przejście na zaplecze. Dwa piętra wyglądały podobnie. Vip roomy połączone z rozrywkami takimi jak bilard, rzutki czy kilka automatów hazardowych. Na środku była wolna przestrzeń odgrodzona barierką, przez którą można było popatrzeć na występy na dole. W wolnej przestrzeni wisiał wielki żyrandol składający się z 3 pierścieni, zawieszony na mocnych metalowych łańcuchach. Poza przymocowanymi do niego oświetlenia, raz w tygodniu były organizowane specjalne występy akrobacji na wysokości z wykorzystaniem jego konstrukcji.
Na zapleczu, na które dostęp mieli tylko pracownicy, znajdował się oczywiście magazyn oraz biuro, w którym często przesiadywał właściciel. Ci którzy dostąpili zaszczytu wejścia do niego mogli wiedzieć, że w środku znajdowało się spore biurko z uporządkowanymi papierami, kilka regałów z ozdobnymi rzeźbami między zwojami a książkami oraz wygodna sofa w rogu pomieszczenia.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Ognisty dzieciak, Piaskowy chłopak i KupcyMistrz Gry
Posty3/...
...
Gdy Taiki dotarł pod wskazany adres. Zapukał do drzwi frontowych lecz nikt mu nie otworzył więc udał się na tyły lokalu. W typowej bocznej uliczce ujrzał kilka kontenerów na śmieci, zejście do piwnicy oraz metalowe drzwi do „Gorącej Fatamorgany”. Tym razem jego miał więcej szczęścia gdyż po chwili oczekiwania otworzył mu rosły mężczyzna, który był prawie dwa razy tak wysoki i dopakowany jak chłopiec. Spojrzał na niego od góry a po wysłuchaniu co dzieciak w ogóle robi w takim miejscu, wpuścił go do środka przewracając oczami. Zaprowadził go do Biura gdzie chłopiec ujrzał za biurkiem właściciela lokalu. Mężczyzna koło 30 był ubrany w elegancki garnitur a w dłoni trzymał papierosa którym się właśnie zaciągał. Gdy ujrzał młodego Yogana zdziwił się lekko wypuszczając dym lecz szybko przybrał uśmiechnięty wyraz twarzy i wychodząc zza biurka by podać mu rękę zaczął swoją przemowę.
-Oh ależ witaj młodzieńcze. Yamoto Garo. Jeśli jesteś tu w sprawie pracy to zakładam, że jesteś shinobi skoro nie jesteś kobietą. Usiądź na razie na sofie, czekamy jeszcze na kogoś.
Mężczyzna wskazał na kanapę w rogu pokoju po czym sam wrócił za biurko. Co prawda zaczął przeglądać jakieś papiery lecz jeśli Taiki chciał z nim zamienić kilka słów to miał na to najlepszą okazję na świecie. Po około 15 minutach czekania rozległo się pukanie a do środka wszedł trochę starszy od Yogana chłopak o czarnych włosach. Yamoto wstał ponownie zza biurka rozkładając dłonie na boki w geście przywitania.
-Toshiro! Więc jednak przyszedłeś. Cieszy mnie to niezmiernie. Poznajcie się to jest eee... - Garo wskazał na rudzielca lecz zawahał się robiąc lekko speszoną minę.
► Pokaż Spoiler | Yamoto Garo
Awatar użytkownika
Yōgan Taiki
Posty: 25
Rejestracja: 15 cze 2021, 20:33
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Po kilku próbach i zapytaniach o drogę, Taiki wreszcie dotarł na miejsce, zapukał do drzwi lecz nikt mu nie otwierał, zamierzał już zrezygnować i udać się tam skąd przybył gdy wreszcie ktoś mu otworzył. Chłopak który widać nie był zbytnio zachwycony, faktem ze został oderwany od pracy zaprowadził go wreszcie do właściciela lokalu. Ten wywarł na rudzielcu nie lada wrażenie, elegancki a na dodatek było w nim coś co sprawiało, że od razu czuło się do niego nie lada respekt. Ktoś jeszcze? Miał dołączyć do nich ktoś jeszcze? W zasadzie dlaczego by nie? Im więcej osób tym lepsza zabawa. Taiki usiadł więc na sofie. Nie zamierzał jednak w milczeniu oczekiwać na przybycie tej drugiej osoby.
-Eee... Panie... Yamato-zaczął dość nie śmiało chłopiec, lecz po chwili przełknął ślinę uzbierał więcej odwagi w sobie i kontynuował swoją wypowiedź.
-Wiem, że ma do nas dołączyć ktoś jeszcze, ale w czym mogę Panu pomóc? Do jakiego zadania potrzebuje Pan akurat shinobi?-zapytał chłopak, nie odrywając wzrok od swojego rozmówcy, wreszcie po kilku minutach rozległo się pukanie, a do biura wszedł nieco starszy czarnowłosy chłopak.
-Mówcie mi Taiki-dokończył zaraz po mężczyźnie przedstawiając się jednocześnie, celowo nie podał swojego nazwiska, wystarczyło że znają jego imię, i tyle musi obu wystarczyć. Teraz Yogan w milczeniu przyglądając się świeżo przybyłemu oczekiwał na dalszy rozwój wypadków...
Awatar użytkownika
Sabaku no Toshiro
Posty: 29
Rejestracja: 28 cze 2021, 17:15
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Hiroto#8938
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Toshiro zauważył drugiego gościa, który znajdował się w gabinecie młodego kupca, jednak zignorował go na początek i zdał relację z swojego zadania. Yamoto wyglądał na niepocieszonego, choć nie tak bardzo jak się tego spodziewał. Do tego nie wyładował swoich emocji na Sabaku, co wielce go ucieszyło. Tak samo jak pokaźna suma pieniędzy, którą shinobi szybko przygarnął i schował do kieszeni. Dopiero kiedy kupiec przeszedł do przedstawienia swojego gościa, Sabaku bardziej się nim zainteresował.
Wyglądał młodo, ale Toshiro wiedział, by nie oceniać książki po okładce. Istniało prawdopodobieństwo, że Taiki, bo tak się przedstawił zgromadzonym, pokonałby go w kilka sekund. Przy założeniu, że nowy gość również był shinobi. Dopóki nie okaże się inaczej, Toshiro postanowił żyć w takim przekonaniu.
-Toshiro, miło mi - przedstawił się i podał rękę na przywitanie. Niby kupiec zdradził już jego imię, ale wychowanie kazało mu się samodzielnie przywitać z nieznajomą osobą. Po wymianie uprzejmości zajął wolne miejsce i spojrzał z powrotem na kupca. - Jakie zadanie ma Pan na dziś? I czemu aż dwie osoby są do tego potrzebne?
Chłopak obserwował reakcję kupca, próbując cokolwiek wyczytać z jego mowy ciała, gestów i ekspresji. Słowa słowami, ale człowiek ujawniał ciałem dużo więcej niż słowami.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Ognisty dzieciak, Piaskowy chłopak i KupcyMistrz Gry
Posty6/...
Dwójka ninja spotkała się w gabinecie Yamoto Garo. Przedstawili się sobie by formalności były zachowane, po czym Toshhiro usiadł na kanapie koło Taikiego. Jak się okazało oboje chcieli wiedzieć tego samego. Jak pomóc? Dlaczego akurat shinobi? Jakież to zadanie? Czemu aż dwóch? Właściciel „Gorącej Fatamorgany” uśmiechnął się tylko zaciągając papierosem. Dla czarnowłosego było to normalne już gdyż pracował z tym człowiekiem kilka razy. Taiki mógł za to poczuć zapach dymu w którym była wyczuwalna mocna nuta wanilii.
- Zabawne. Wszyscy ninja przechodzą od razu do sedna?
Obszedł swoje biurko i oparł się o nie tak by być przodem do swoich gości.
- No ale dobrze. Do rzeczy. Jako iż trzeba wtajemniczyć Taikiego, to zacznę od początku. Niedługo otwieram lokal i zaprosiłem kilka osób z wyższych sfer. Jeden z Rady 100 Kupców, Otto Karkas, zgodził się przyjść. - tu Yamoto posłał oczko w stronę starszego z dwójki ninja lecz kontynuował.
- Będzie ich więcej lecz waszym zadaniem będzie eskorta Karkasa. Co prawda ma swoich ludzi lecz to taki miły gest z mojej strony. Chcę by wszystko przebiegło zgodnie z planem. Mamy dopiero południe co prawda a otwarcie wieczorem, lecz możecie się udać od razu. Zaznajomicie się z trasą, ludźmi Karkasa, może z nim pogadacie czy coś...? - tu ponownie zrobił pauzę. Zbliżył papierosa patrząc to na Taikiego to na Toshiro. Jeśli oboje milczeli to wypuścił by dym i dodał.
- Jakieś pytania?
Awatar użytkownika
Yōgan Taiki
Posty: 25
Rejestracja: 15 cze 2021, 20:33
Ranga: Muryō no ninja
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Po dołączeniu czarnowłosego Toshiro do tego całego towarzystwa, Taiki odwzajemnił uścisk dłoni a następnie uważnie wysłuchał co też Pan Yamato ma do powiedzenia, uważnie słuchając każdego słowa. Zadanie z pozoru wydawało się proste eskortować jednego z bardzo ważnych kupców na imprezkę otwarcia jakiegoś lokalu, otwieranego przez Pana Yamato. Co mogło pójść nie tak? Taiki czuł, że o czymś mu nie mówiono.
-Skoro potrzebuje Pan shinobich i to aż dwóch...Czy spodziewacie się jakiegoś ataku? Jak duże jest prawdopodobieństwo, że Panu Karkasowi grozi jakieś niebezpieczeństwo?-w tej całej układance, właśnie tego brakowało rudzielcowi, gdyby Yamato Garo chciał tylko dmuchać na zimne, to czy zatrudniał by aż dwóch ninja? Czy nie wystarczył by jeden? No chyba, że właśnie czegoś się obawiał.
Ostatecznie po wysłuchaniu wszystkiego co było tutaj do powiedzenia Taiki wreszcie podniósł się ze swojego siedzenia i obrócił się w stronę swojego nowego towarzysza.
-Mam nadzieję na udaną współpracę-rzekł z uśmiechem na twarzy w bardzo przyjacielskim tonie.
-To co ruszamy? Warto będzie chyba zapoznać się z trasą i zaplanować potencjalny plan działania prawda?-zaproponował wreszcie, nie było sensu siedzieć tutaj i tracić czas na rozmowy, a pomysł Pana Garo z zapoznaniem się z trasą i ludźmi tego całego Karkasa to był bardzo dobry pomysł, a na dodatek warto byłoby opracować wspólnie jakiś plan, ale to już gdzieś na boku...
Awatar użytkownika
Sabaku no Toshiro
Posty: 29
Rejestracja: 28 cze 2021, 17:15
Ranga: Muryō no ninja
Discord: Hiroto#8938
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

I wszystko stało się jasne, a przynajmniej główne zadanie, które stawiał przed nimi młody kupiec. Toshiro miał zadać dokładnie takie same pytania, jednak rudzielec go ubiegł. Podejrzewał, że chodzi o pokazanie swojej siły i pozycji starszemu i bogatszemu handlarzowi. Swego rodzaju wkupienie się w łaski. W końcu Karkas był jednym z najbogatszych ludzi w całym królestwie. Garo pewnie próbował znaleźć się na tym samym poziomie i dobre stosunki z Otto na pewno sprzyjały interesom i zapewniały szersze pole manewru w mieście. Sabaku miał jednak jedno pytanie, którego Taiki nie zadał.
-Czy mamy go również chronić w trakcie jego pobytu w "Gorącej Fatamorganie" czy tylko w trasie pomiędzy jego rezydencją a tymże przybytkiem? - Chłopak czekał na odpowiedź ze strony handlarza. Kiedy wszystkie odpowiedzi zostały udzielone, zwrócił się w stronę współpracownika,
Przyglądał mu się krótką chwilę, po czym odwzajemnił uśmiech, jednak w znacznie mniejszym stopniu niż Taiki. Ot, niewielkie uniesienie kącików ust do góry.
-Również na to liczę. Szedłem już tą trasą raz, więc wiem mniej więcej jak biegnie, ale świeża para oczu i inne spojrzenie na pewno pomoże w ustaleniu dokładnej drogi oraz wypatrzeniu wszystkich możliwych miejsc na zasadzkę czy coś podobnego. - Toshiro ręką wskazał drzwi wyjściowe, dając znak chłopakowi, żeby jako pierwszy opuścił gabinet Yamoto, po czym ruszył tuż za nim. Jeśli będą mieli chronić Karkasa również na terenie klubu, to zaproponuje obejrzenie samego budynku w pierwszej kolejności, a potem dopiero udanie się w dalszą drogę.
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Ognisty dzieciak, Piaskowy chłopak i KupcyMistrz Gry
Posty9/...
Tak jak powiedział wcześniej Garo. Ninja od razu przechodzą do sedna. I tym razem nie było inaczej. Taiki wypalił ze swoimi pytaniami w stronę pracodawcy. Toshiro jak się okazało chciał zadać te same lecz zdecydował się zadać inne, o których nie było jeszcze mowy. Yamoto zaciągnął się papierosem i zgasił go.
- Każdy szanujący się Kupiec spodziewa się ataku. Zwłaszcza po tej całej sytuacji z Daimyo...
Wyciągnął z czarnej, zdobionej papierośnicy kolejny obiekt swojego uzależnienia i zaczął się nim na razie bawić w palcach.
- Karkas jest obecnie numerem jeden jeśli chodzi o pozycję i szansę na zostanie nowym Daimyo. Myślę, że to odpowiada na wasze pytania. A i nie będzie takiej potrzeby. W lokalu już mam obstawę. Ale czujcie się zaproszeni.
Spojrzał na Taikiego zapalając papierosa po czym zastanowił się dłuższą chwilę.
- Chodź nie wiem czy ciebie zainteresują takie rzeczy.
...
Zmiana TematuZłoty Szlak
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Wyrównać RachunkiMistrz Gry
Posty3/...
...
Uliczka, w której się znaleźli, była z pewnością jedną z głównych ulic sądząc po ruchu oraz ilości lokali mających jeden cel. Zarobek. Zatrzymali się przed budynkiem o czerwonych ścianach pomalowanych tak, by tworzyły ułudę fatamorgany. Sądząc po szyldzie, był to właśnie klub, do którego zmierzali. Mężczyzna zapukał dwa razy by po chwili otworzył im ochroniarz wyglądający bardzo podobnie do tego, który szedł za nimi cały ten czas. Gdy cała trójka weszła do środka, drzwi za nimi się zamknęły a Eijiro mógł podziwiać bogaty wystrój wnętrza. Wszędzie przeważały ciepłe, czerwone kolory. Na środku głównej sali były dwie klatki z rurami a prywatne kanapy same za siebie mówiły jakiego typu jest to lokal. Czarnowłosy dogasił papierowa o jedną z popielniczek na stoliku i razem z Hyuugą ruszyli przez zaplecze do biura.
Byli teraz sami. Ochroniarz pozostał na zewnątrz stojąc pod drzwiami. Gabinet był równie dobrze urządzony chodź kolorystyka się drastycznie różniła. Czerwień zastąpiono łagodniejszymi kolorami chodź nadal ciemnymi. Mężczyzna poprawił włosy i wyciągnął z wewnętrznej kieszeni papierośnicę, z której wyciągnął źródło jego nałogu. Po chwili można było ponownie poczuć zapach waniliowego tytoniu.
- Słowami wstępu, przyjmij moje najszczersze przeprosiny z powodu braku moich manier. Yamoto Garo, członek Rady Stu Kupców. Miło mi cię formalnie poznać, Hyuuga Eijiro. - zrobił krótką przerwę by podać dłoń swojemu rozmówcy. Nie mówił już głupkowato jak wcześniej, nie był w końcu z znajomym na spacerze. Teraz był poważny.
- Jak wspomniałem wcześniej, chciałbym byś coś dla mnie zrobił. Coś do czego nadajesz się idealnie jako wspaniały ninja, były Hokage oraz osoba, która ma już jakieś... powiązania, z moim przyjacielem Otto Karkasem. Zainteresowany?
Awatar użytkownika
Hyūga Eijiro
Posty: 171
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:31
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: Tokatsu#5342
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Eijiro szedł wraz z nieznajomym przez stolicę Królestwa Kupieckiego w kierunku klubu jegomościa. Choć sam Hyuga nie był zbyt rozmowny podczas drogi, tak po prostu słuchał tego co ma mu do powiedzenia mężczyzna co jakiś czas przytakując głową na znak, że rozumie. Oczywiście jego uwadze nie umknął również podobnie ubrany do "przewodnika" kolejny facet, który szedł za nimi, choć początkowo nie zamierzał tego komentować.
W koncu jednak dotarli do wyznaczonego miejsca. Z zewnątrz budynek był dość nietypowo omalowany, wewnątrz zaś dość szybko można było się zorientować jakiego typu jest ów klub przez wszechobecna czerwień i tym podobne kolory oraz charakterystyczne kanapy i rury.
Przeszli jednak do innego pokoju, który był już jednak gabinetem. Eijiro wpatrywał się w mężczyznę w oczekiwaniu na wyjaśnienia, które dość szybko do niego przyszły.
Okazało się, że ów był jakąś szychą w tutejszym państwie, co tłumaczyło śledzenie ich przez mężczyznę w czarnym. Ba! W dodatku znał Karkasa, który podobno był jego przyjacielem.
- Hyuga Eijiro, jak już Pan wie. Mi również. - również się przedstawił, choć było to zbędne - wolał zachować dobre maniery i podał rękę Yamoto.
Pomachał jednak ręka na znak, aby mężczyzna mu tak nie słodził.
- Dziękuję za słowa uznania, aczkolwiek komplementy zostawmy na później, kiedy zadanie będzie już wykonane, nie chce zostać przechwalony. - dodał, woląc pozostać skromnym. Poza tym, w końcu zawiódł jako Hokage, co uważał za swoją największą porażkę, dlatego tym bardziej jego słowa wcale do niego nie przemawiały.
- Powiązania? Pierwsze słyszę. - dodał spokojnie. Nie wiedział skąd on o tym wie ani czy faktycznie był przyjacielem Karkasa, a nie chciał tamtemu zaszkodzić, więc wolał zachować ostrożność.
- Jak rozumiem ten mężczyzna, który szedł za nami to był Pański ochroniarz? Czy też może to właśnie przez niego początek naszego spotkania wyglądał... Jak wyglądał? - zapytał spokojnie, chcąc się upewnić kim był tamten jegomość w garniaku.
- Proszę kontynuować. - odpowiedział na zadane pytanie. Chciał jednak usłyszeć nieco więcej zanim się w cokolwiek wpakuje.
Obrazek
W razie jakichkolwiek pytań lub jak ktoś ma do mnie jakąś sprawę to zapraszam do kontaktowania się na discordzie - Tokatsu#5342
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Wyrównać RachunkiMistrz Gry
Posty5/...
Mężczyzna, który wpadł na Eijiro okazał się być wysoko postawioną personą w tutejszym mieście. Były Kage jak na osobę, która umiała się zachować uścisnął dłoń Yamoto by dopełnić wszelkich formalności. Jego rozmówca oparł się o kant swojego biurka i z jedną ręką w kieszeni a drugą paląc papierosa słuchał tego co Hyuuga ma do powiedzenia. Garo zaciągał się co jakiś czas wypuszczając waniliową chmurę w powietrze. Ninja mógł teraz w sumie zwrócić uwagę na fakt, że w pomieszczeniu było go dość sporo mimo iż nie było ich tu jakiś czas.
- Więc mój informator musiał mnie okłamać i to nie ty wyciągnąłeś w spektakularny acz cichy sposób dokumenty Karkasa z biblioteki Habibiego. Wielka szkoda...
Mężczyzna pokiwał teatralnie głową lecz po chwili wzruszył jedynie ramionami bardziej sam do siebie niż do Eijiro.
- Zgadza się, to moja ochrona. Silni są lecz brakuje im dyskrecji. Czego nie można powiedzieć o innych moich pracownikach. Co do początku naszego spotkania to jeszcze raz przyjmij moje przeprosiny. Jak możesz wiedzieć, lub nie, Rada Stu Kupców posiada dużo osób z czego prawie każdy specjalizuje się w czymś innym. Moją dziedziną jest wiedza i informacja. Wiem nieomalże o wszystkim co się dzieje w Baibai.
Yamoto zrobił małą przerwę by jego słowa dotarły do shinobiego. Dogasił papierosa i ponownie spojrzał na Eijiro z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Przechodząc wedle życzenia do interesów. Mój przyjaciel z Rady, Otto Karkas, miał przybyć na otwarcie mojego klubu jakie to było wczorajszej nocy. Niefortunnie tu nie dotarł. Jako iż zajmuje się czym się zajmuję wiem, że został napadnięty oraz uprowadzony. Możliwe, że porywacze zażądali za niego jakiś okup czy coś w tym stylu lecz ja się w takie sprawy nie bawię. Dostaną pieniądze a gardło i tak mu podetną biorąc pod uwagę jego rokowania w rankingu.
Czarnowłosy ruchem bioder odbił się od biurka by się przejść do jednego z regałów znajdującym się przy ścianie gabinetu. Wyjął z niego pewien rulonik, który rozłożył na blacie.
- Jeśli raczysz spojrzeć na mapę, dowiedziałem się, że jest przetrzymywany mniej więcej w tej lokacji lecz mój człowiek by się nie narażać na wykrycie nie był w stanie śledzić porywaczy dalej. Twoje zadanie jest banalnie proste. Udać się tam, znaleźć kryjówkę i sprowadzić Karkasa żywego do mnie. W jednym kawałku oczywiście.
Garo dał czas by Hyuuga zapoznał się z mapą oraz lokacją na północ od stolicy oznaczoną kółkiem. Po chwili, jeśli nie było na tym etapie żadnych pytań, kontynuował by.
- Poruszając temat zapłaty. Jako iż jest to zlecenie teoretycznie od dwójki radnych możesz się spodziewać sporej wypłaty, pod warunkiem, że Karkasowi nic się nie stanie. Posiadam też skromną kolekcję zwojów z technikami mimo iż sam ninja nie jestem. Otto jest wpływowym człowiekiem i warto mieć w nim przyjaciela. To jak. Zainteresowany?
Awatar użytkownika
Hyūga Eijiro
Posty: 171
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:31
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: Tokatsu#5342
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Eijiro spokojnie słuchał swojego nowego zleceniodawcy. Gdy wspomniał o swoim informatorze, Eijiro tylko lekko się uśmiechnął i rozłożył ręce nic nie mówiąc. Nie chciał się ujawniać, no a skoro on i tak o tym wiedział, to jego słowa raczej nie miały tutaj żadnego znaczenia. Ciekawy był jednak skąd miał te informacje - czy od Karkasa, czy może jednak ktoś go zauważył.
Na następne słowa kiwnął głową.
- Jak mówiłem - nie ma problemu. - odparł i słuchał dalej.
Wyglądało na to, że Karkas został uprowadzony. Hyuga zastanowił się jednak nad jego wypowiedzią - skoro wie praktycznie o wszystkim co się dzieje w mieście, to dlaczego nie zareagowali wcześniej, nim Karkas został uprowadzony z miasta?
Chłopak śledził mężczyznę wzrokiem, kiedy ten przysunął mu mapę, na której wskazał mu przybliżoną lokację porwanego.
- Cóż, nie ma problemu. Mam jednak parę pytań - czy wiemy coś o ludziach, którzy go napadli, ktoś ich widział? Są wśród nich shinobi? Czy podczas porwania ktoś zginął, czy udało im się zrobić to "po cichu"? - zapytał, zastanawiając się z kim może mieć do czynienia.
Przyjrzał się też dokładnie mapie chcąc sprawdzić, czy w danej okolicy mogą znajdować się charakterystyczne punkty mogące służyć za kryjówki, takie jak jaskinie, czy też lasy - jeśli nie było tego na mapie, to również zapytał o topografię terenu. W końcu nie znał tutejszych terenów, a tak świetnie poinformowany radny na pewno miał takie informacje, które z pewnością pomogą mu w lokalizacji przeciwników i samego celu.
Obrazek
W razie jakichkolwiek pytań lub jak ktoś ma do mnie jakąś sprawę to zapraszam do kontaktowania się na discordzie - Tokatsu#5342
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Wyrównać RachunkiMistrz Gry
Posty7/...
Jak to w świecie było, im więcej wiesz tym lepiej dla ciebie. Dotyczyło to zarówno ninja jak i zwykłych cywili. Yamoto na tym zarabiał a Eijiro wykorzystywał wiedzę by szybciej się uporać z poleconym mu zadaniem oraz nie namęczyć się bardziej niż to było potrzebne. Można było powiedzieć, że w zasadzie się dogadali lecz to nie był koniec ich rozmowy. Było jeszcze kilka kwestii jakie interesowały byłego Kage. Jak by nie patrzeć jego zleceniodawca był tutejszym królem informacji więc na pewno znał odpowiedzi na jego pytania. Garo przeniósł wzrok z mapy na Hyuugę i opierając się ponownie o biurko.
- Hmmm tak. Coś tam wiemy. Była to grupka najemników. Niestety nie udało mi się dotrzeć kto ich wynajął lecz może Karkas będzie wiedział jak już go tu sprowadzisz. Co do świadków to jest ich cała masa w tym jeden z moich ludzi. Zrobili niezłe przestawienie w środku miasta. Była z nim dwójka ninja lecz napastnicy nieźle ich zmasakrowali i teraz leżą w szpitalu a zwykła ochrona jest martwa. Strażnicy przy bramie również za późno zareagowali i porywacze się przedarli. Widziała to masa osób lecz ciężko przepytać pół miasta.
Yamato zrobił małą przerwę by wyjąc kolejnego papierosa. Miał już go zapalić lecz zamiast tego zawahał się i zaczął się nim bawić w palcach.
- Czy byli shinobi, owszem. Napastników było dwóch lecz przez bramę wybiegło pięciu. Pozostała trójka pewnie zabezpieczała tyły w razie czego. Jeden z nich był w stanie kontrolować jakiś ciemny miał a drugi władał Dotonem. Z opisu kilku osób do których udało mi się dotrzeć, wychodziło na to, że drugi bardziej wspierał pierwszego. Po podejściu do roboty byli raczej zgraną, trzeźwo myślącą grupą. Jasno brązowawe płaszcze i ubiór przylegający do ciała, kaptury i maski na ustach.
W końcu nastał moment załamania się woli Garo. Sięgnął po zapalniczkę i odpalił papierosa by dostarczyć rakotwórczego dymu do płuc. Spojrzał na Hyuugę patrzącego na mapę i przeszedł do tłumaczenia na prośbę byłego Kage.
- Dookoła Baibai jest kilka oaz czy wydm. Ciekawym punktem jest jednak ten. Stara opuszczona kopalnia diamentów. Spory kompleks rozkopany nieomalże do granic możliwości. Mój człowiek doniósł, że udawali się właśnie w tamtym kierunku. Najpewniej właśnie tam przetrzymują Karkasa lub z pewnością się tam musieli zatrzymać. Słyszałem, że oczy waszego klanu widzą wszystko. Liczę, że bez problemu odnajdziesz mojego przyjaciela.
Awatar użytkownika
Hyūga Eijiro
Posty: 171
Rejestracja: 26 kwie 2021, 21:31
Ranga: Jōnin
Ranga dodatkowa: ex-Kage
Ranga dodatkowa: Sennin
Discord: Tokatsu#5342
Karta Postaci:
Punkty Doświadczenia:
Punkty Technik:
Punkty Bonusowe:
Techniki:
Bank:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Eijiro skupił się na wypowiedziach Radnego, który odpowiadał mu na zadane wcześniej pytania. Wyglądało na to, że będzie miał do czynienia z innymi shinobi, dlatego będzie trzeba być bardziej uważnym. Co ciekawe - grupa składała się z około pięciu osób, jednak tylko dwójka zaatakowała. Najbardziej jednak zastanowił go "ciemny miał" - jak nazwał go Garo.
- Rozumiem. Zrobię wszystko co w mojej mocy. - odpowiedział i chwilę się zastanowił, przy okazji wyjmując swoją paczkę fajek i dołączając do Radnego, uprzednio pytając skinieniem głowy, czy może dołączyć, a gdy ten się zgodził to zapalił swojego papierosa.
- Wie Pan coś więcej na temat tego ciemnego miału? Czym to mogło być konkretniej lub w jaki sposób go używał? - zapytał. Warto było zebrać takie informacje jeśli przyjdzie mu walczyć z czymś nieznanym. Zapamiętał również fakt o użytkowniku Dotonu - dzięki temu będzie mu łatwiej znaleźć porywaczy.
- Wracając jeszcze do tematu samego porwania, czy Ci ludzie zostawili faktycznie jakieś żądania odnośnie osoby Karkasa? A jeśli tak, to jakie? - wolał się dopytać, żeby w razie wypadku móc czymś ratować dupę - w końcu mógł im wtedy zaproponować pieniądze, czy coś w tym stylu. A może Karkas jest im potrzebny do czegoś innego?
Ogólnie rzecz biorąc Hyuga był lekko rozczarowany całym tym Kupieckim Krajem. Dwie osoby od tak wpadły do środka stolicy, zrobiły rozróbę, porwały RADNEGO i uciekły. Niemniej nie zamierzał mówić tego na głos, ot takie jego wewnętrzne przemyślenia.
- Czy mogę tutaj zostawić tą kartkę? Pozwoli mi ona na znacznie szybsze dostanie się tutaj wraz z Panem Karkasem. - zapytał i pokazał kartkę z pieczęcią hiraishina i położył ją na biurku, jeśli ten pozwolił. Jeśli narzuciły mu się potem jakieś pytania, to je zadał, a następnie podziękował za pozyskane informacje i powiadomił mężczyznę, że rusza w drogę - zamierzał po drodze wstąpić po jakąś wodę i coś do jedzenia zarówno dla siebie jak i Karkasa, tak aby im starczyło jeszcze na drogę powrotną. Wolał zrobić zapas, mimo że miał też zapieczętowany prowiant, jednak nie wiadomo było w jakim stanie jest jego cel, a nie chciał by ten wypił, czy też zjadł mu wszystko. No i wolał się zabezpieczyć, gdyby jednak musieli wracać piechotą. Nadmiar zamierzał zapieczętować w jednym z pustych małych zwojów, aby się nie popsuło i sobie nie zagracać ekwipunku. Następnie wyruszył we wskazanym mu kierunku uprzednio zmieniając się w napotkanego tubylca o mniej więcej jego wzroście (po chwili przyglądania) z pomocą Henge no Jutsu, aby się tak nie rzucać w oczy, aktywując również latanie, aby móc szybciej i nie martwiąc się o kondycję dostać się do celu. Podczas drogi leciał praktycznie centymetry od ziemi, aby nie być zbyt widocznym i nie ściągać na siebie uwagi (w przypadku mijania kogoś udawał bieg)**, a także okresowo sprawdzał byakuganem (zarówno w trybie widzenia dookoła głowy jak i w dal) okoliczne tereny sprawdzając czy czasem na kogoś nie wpadnie (lub co gorsza - w zasadzkę), a im był bliżej wskazanego obszaru - tym częściej. Wyszukiwał również śladów chakry, ludzi, ale szczególnie znajomego mu już Karkasa, a także użytkownika dotonu, bądź też grupki około pięciu osób, czy też po prostu ludzi wyróżniającymi się ilością chakry, a także samej kopalni diamentów. Jeśli uda mu się namierzyć cel, to zamierzał się zatrzymać, aby się nieco bardziej przyjrzeć i przygotować dalszy plan działania.
► Pokaż Spoiler
Henge no Jutsu | Transformation Technique変化の術
KlasyfikacjaNinjutsu, Technika Transformacji
PieczęciePies → Dzik → Baran
KosztStandardowy
ZasięgNa siebie
Wymagania---
Technika transformacji polega dokładnie na tym, co głosi nazwa. Po złożeniu pieczęci pojawia się niewielka chmurka białego dymu, która na moment otacza postać ninja. Po opadnięciu zaś - wygląd tego zostaje całkowicie odmieniony. Technika ta rządzi się jednak kilkoma zasadami, które sprawiają, że jest ona skuteczniejsza. Im lepiej znamy cel, w jaki chcemy się zamienić, tym bardziej dokładna transformacja. Im lepsza i dokładniejsza wizualizacja, tym łatwiej zmylić przeciwnika. Modyfikacji podlega również głos, jednak nie takie rzeczy jak zachowania czy charakter. Jakiekolwiek doznane obrażenia są w stanie rozproszyć transformację, co następuje po krótkiej chwili po otrzymaniu ciosu. Istnieje również ograniczenie co do wielkości celu, w jaki można się zamienić. Henge jest w stanie dodać nam lub odjąć kilkanaście centymetrów. Nie więcej, nie mniej. Niemożliwe jest więc zamienienie się w skrajnie małe czy duże obiekty. Nie zyskamy też właściwości takowych, bowiem zmienia się tylko nasz "wygląd", a nie fizjonomia. Zamieniając się w ptaka nie polecimy, a zamieniając w rekina - nie będziemy w stanie oddychać pod wodą.
Byakugan | All Seeing White Eye白眼
Jedno z „Trzech Wielkich Dōjutsu” należące do klanu pochodzącego z Konohagakure no Sato. Ich cechą charakterystyczną jest całkowita biel i powiększenie tęczówek oraz brak widocznych źrenic. Dopiero aktywacja nieco je uwidacznia, powoduje także zwiększony przepływ krwi do oczu, co zaś przekłada się na wybrzuszenie żył w pobliżu skroni.
Zasięg i koszta
Byakugan pozwala na widzenie przestrzenne w dal oraz sferyczne, co czyni z jego użytkownika dobrego szpiega czy też zwiadowcę, gdyż może skupić się na swoim celu i obserwować go z daleka oraz też odnajdować ukryte źródła chakry. W odróżnieniu od Tsūjitegana zasięg widzenia w dal jest większy, kosztem jednak zasięgu widzenia sferycznego. Wraz z rozwojem dziedziny zmniejszają się także koszty jego utrzymania.
Ranga dziedzinyWidzenie w dal [m]Widzenie sferyczne 359* [m]Koszt utrzymania na turę
E505350
D50020250
C1 00035150
B2 00050100
A4 0008050
S5 00010020
Zdolności
  • Zdolność widzenia w dal oraz w 359* - z pomocą Byakugana członkowie tego klanu są w stanie obserwować i szybko przeszukiwać teren w dal na bardzo duże odległości. Ich wzrok jest w stanie przenikać przez ściany, skały, ziemię, drzewa, przedmioty, ubrania itd. Tylko niektóre bariery lub zdolności, jak mgła klanu Sabataya, są w stanie zablokować wizję Byakugana. Oprócz tego ich kolejną zdolnością jest wizja sferyczna, która pozwala im obserwować jednocześnie cały teren wokół siebie. Mają jednak martwy punkt o wartości 1 stopnia, który znajduje się z tyłu szyi, powyżej trzeciego kręgu piersiowego. Zdolności tych nie można używać jednocześnie, co oznacza, że użytkownik musi wybrać, w którym trybie aktualnie chce patrzeć. Może się jednak dowolnie między nimi przełączać.
  • "Prześwietlanie", widzenie chakry oraz punktów tenketsu i rozróżnianie klonów - aktywacja Byakugana, oprócz pokonywania przeszkód dla wzroku, pozwala jego użytkownikom na zajrzenie wgłąb czyjegoś ciała, dzięki czemu są w stanie sprawdzić czy dane organy funkcjonują. Oprócz tego są w stanie oszacować ilość chakry posiadanej przez obserwowaną osobę, a także jakimi żywiołami dysponuje. Widzą dokładny przepływ chakry przez ciało i jej układ, dzięki czemu są w stanie rozpoznać podszywające się osoby, które zmieniły swój wygląd. Mogą też stwierdzić, czy dana osoba jest bądź (w przypadku osoby martwej) była shinobi. Jest na tyle dokładny, że jest w stanie zauważyć zmiany jakie zaszły w ciele np. z powodu przeszczepu, a także wpływ Genjutsu oraz kształtowanie chakry. Ta zdolność pozwala im również odróżniać klony, z wyjątkiem tak zaawansowanych jak np. polegających na podziale cienia. Widzą również punkty tenketsu w ciele człowieka. Zdolność ta może być również wykorzystywana w całkowitych ciemnościach, gdyż źródła chakry są dla nich widoczne jako "niebieskie płomienie", jednak do poprawnego funkcjonowania (np. w środku jaskiń) dalej potrzebują choć małego źródła światła. Obraz widoczny z pomocą Byakugana standardowo jest widoczny w mniej nasyconych kolorach niż naturalnie, może być również zmieniony na odwrócony czarno-biały. Bomby błyskowe nie działają na użytkownika jeśli zobaczy ich wybuch zza przeszkody (przykładowo jeśli czymś zasłoni oczy lub ta wybuchnie za ścianą, ale w zasięgu wzroku sferycznego).
  • Posiadając Specjalizację w dziedzinie klanowej shinobi zyskuje zdolność wejrzenia w głąb umysłu przeciwnika pozwalając w małym stopniu na odczytanie jego uczuć i myśli, a także zyskuje pewną zdolność przewidywania dzięki dobrej analizie taktyki przeciwnika podczas walki, choć nie może to się równać ze zdolnością klanu Sabataya.
Sposób zdobycia
Zdolność budząca się sama z siebie u osób, które odziedziczyły ją w genach. Czasami mają w tym udział bardzo silne emocje, jednak opanowanie Byakugana wymaga niezwykle intensywnego treningu, dlatego rozwój dziedziny klanowej ponad rangę B wymaga fabuły rangi B, podczas której postać uczy się pod okiem nauczyciela jak poprawnie go wykorzystywać.

Przeszczepienie Byakugana nie powoduje, że jest on ciągle aktywny - użytkownik ma nad tym pełną kontrolę. Uczenie się technik delikatnej pięści jest dla przeszczepowców niemożliwe, chyba że znajdą odpowiedniego nauczyciela (gracz lub fabuła rangi S).
Ewolucja
Byakugan jest zdolny przekształcić się w Tenseigan, choć obecnie nie jest wiadome jak można tego dokonać.
Doton: Keijūgan no Jutsu | Earth Release: Light-Weight Rock Technique土遁・軽重岩の術
KlasyfikacjaDoton, Transformacja natury
PieczęcieWąż
KosztRóżny
Koszt jest zależny głównie od wielkości obiektu, jakiego masą będziemy manipulować oraz jak bardzo chcemy na nią wpłynąć. Rozmiar tych obiektów można przyrównać do tych, jakie posiadają zwierzęta w paktach:
  • Obiekty malutkie i małe - koszt rangi C
  • Obiekty średnie i spore - koszt rangi B
  • Obiekty duże i wielkie - koszt rangi A
  • Obiekty olbrzymie - koszt rangi S
  • Obiekty monstrualne - dwukrotny koszt rangi S. By zmienić masę istotom monstrualnym należy posiadać Sennina Dotonu
  • Obiekty rozmiaru molocha - czterokrotny koszt rangi S. By zmieniać masę molochom należy posiadać Sennina Dotonu i Specjalizację w Doton
Koszt ten jest powielany przez to, jak bardzo chcemy wpłynąć na masę danego obiektu. Jeżeli powielamy masę dwukrotnie, płacimy koszt bazowy. Jeżeli powielamy trzykrotnie - podwójny koszt bazowy, jeśli czterokrotnie potrójny koszt bazowy itd.

W przypadku, gdy koszt bazowy od razu był "dwukrotny" lub "czterokrotny" to przy potrojeniu wagi (podwójny koszt bazowy), ostateczny koszt techniki to koszt czterokrotny i ośmiokrotny, itd.

Koszt utrzymania techniki wynosi połowę kosztu zużytego na technikę na turę. Jedynym wyjątkiem jest utrzymanie latania, opisane poniżej.
ZasięgDotykowy
Wymagania---
Jedna z dwóch technik manipulująca samą grawitacją celu. Za jej pomocą możemy zmniejszyć masę obiektu. Maksymalnie możemy zmienić masę dziesięciokrotnie. Po użyciu tej techniki postać odczuwa efekty grawitacji, jednak nie mają one przełożenia na jej stan fizyczny (zmniejszając komuś masę 5 krotnie nie sprawi, że jego ciało będzie mniej wytrzymałe).

Sama zmiana wagi wpływa jednak na możliwości poruszania się postaci. Im mniejsza waga tym łatwiej się przemieszczać. Jak bardzo jednak to wpływa na konkretne osoby określa MG.

Posiadając rangę A w Doton maksymalnie możemy zmienić masę dwudziestopięciokrotnie.
Posiadając rangę S w Doton maksymalnie możemy zmienić masę pięćdziesięciokrotnie.
Posiadając Sennina Dotonu przy czterokrotnej zmianie masy (potrójny koszt bazowy) możemy umożliwić sobie bądź innym latanie. Koszt utrzymania latania jest równy bazowemu kosztu rozmiaru danej istoty na turę, płacony przez daną istotę.
Posiadając Specjalizację w Doton oraz rangę S w Doton maksymalnie możemy zmienić masę stukrotnie.
9800 - 20 - x* - 0 - 300** - 100** = 9380

* bo nie wiem ile mam liczyć za byakugana
** nie chcę się wywalić z chakry, napisałem pw, ale nie chcę przedłużać czekając na odp, więc nie chcę zużyć więcej niż 400 i w razie czego dezaktywuje (no chyba że niewiele by było wtedy z tej techniki to idę z buta)
Obrazek
W razie jakichkolwiek pytań lub jak ktoś ma do mnie jakąś sprawę to zapraszam do kontaktowania się na discordzie - Tokatsu#5342
Awatar użytkownika
Kakarotto
Posty: 1187
Rejestracja: 01 lip 2021, 23:58
Discord: Midoro#5831
Karta Postaci:
Punkty Bonusowe:
Osiągnięcia:

Re: Klub "Gorąca Fatamorgana"

Wyrównać RachunkiMistrz Gry
Posty9/...
Rozmowy z radnym przebiegała dość sprawnie. Jak na króla informacji przystało to co przekazał Eijiro było rzetelne i dość szczegółowe. Hyuuga zaczynał mieć już jakiś wstępny plan działania czy też raczej wiedział na co musi uważać podczas tej misji. Niemniej jednak było jeszcze kilka spraw, o których były kage chciał wiedzieć. Yamoto wyciągnął zapalniczkę by podpalić swojemu rozmówcy papierosa po czym zaczął odpowiadać na pytania.
- Hmmm. Tak. Ochroniarz jakiego wysłałem z Karkasem potrafił kontrolować piasek przemieszczając go w dowolny sposób. Ich przeciwnik robił to samo tyle, że tym swoim czarnym kruszcem. Może był to jakiś żwir? Opiłki metalu? Ciężko mi powiedzieć gdyż na miejscu porwania nie było nic. W sensie zabrał cały ten miał ze sobą.
Garo zrobił małą przerwę by zaciągnąć się papierosem i wypuścić chmurę dymu z wyczuwalną nutą wanilii.
- Co do żądań. Podobno biuro Karkasa dostało notkę z propozycją okupu. Kilka set tysięcy Ryo jeśli się nie mylę. Po pierwsze, kwota mocno by obciążyła biznes nawet tak dobrego handlarza jak Otto, po drugie wyznajemy raczej zasadę, że z porywaczami się nie negocjuje. Straż wysłała podobno jakieś patrole lecz przy obecnej tragedii z Daimyo mają pełne ręce roboty. Dlatego cieszę się, że jesteś skłonny nam pomóc.
Po zakończonej rozmowie, Hyuuga zostawił kartkę z pieczęcią Hiraishina po czym opuścił lokal.
...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stolica - Baibai”